• Strona główna
  • Sklep
    • Sklep
    • Koszyk
    • Zamówienie
    • Moje konto
  • Polityka Prywatności
    • Facebook
    • Instagram
    • Pinterest
    • YouTube

HobbyDay

HobbyDay

  • Scrapbooking
  • Motywacja
  • Organizacja pracy
  • Scraperka i biznes

Scrapbooking – pomysły na odzyskanie weny twórczej

1 marca, 2023

Odsłony: 17

Czasami mam dni, że wszystko idzie mi jak z płatka. Papiery tną się idealnie równo, klej nie wycieka, a kompozycja niemal sama się układa. Dużo częściej tworzenie zabiera mi więcej czasu, wymaga wielu prób i przymiarek. Często też zdarzają się błędy i pomyłki, a potem trudny proces ich maskowania. Taki już jest scrapbooking, pomysły czasem przychodzą na myśl w ilościach wręcz przygniatających, ale czasem… No właśnie. Czasem zupełnie nie czujemy chęci tworzenia, projekty leżą na biurku niedokończone kolejny dzień. Co zrobić, kiedy brakuje nam weny twórczej? Jak można radzić sobie z blokadą i gdzie szukać pomocy, inspiracji? Na te problemy oraz bardzo wiele podobnych pytań chciałabym dzisiaj odpowiedzieć. Jednocześnie, zapewniam Cię, każda z nas ma takie okresy i naprawdę nie jesteś w tym osamotniona…

 

Gdzie podziała się moja kreatywność?

Wena twórcza to delikatne stworzonko. Przyczyn jej utraty może być bardzo wiele. Większości z nich należy upatrywać w naszej psychice. Czasami pewne wydarzenia w naszym życiu pochłaniają dużo naszej energii i nie starcza jej już na kreatywność. Często są to negatywne przeżycia. Jeżeli przechodzisz właśnie przez taki okres w swoim życiu, to chciałam Ci tylko powiedzieć, że jesteś bardzo dzielna i nie powinnaś od siebie za dużo teraz wymagać. Sztuka potrafi działać terapeutycznie. Może jeżeli nie masz siły wykonać kolejnej kartki na zamówienie w narzuconej kolorystyce i z wybranymi przez Klienta motywami, stwórz coś dla siebie. Ja z jednego z trudniejszych okresów w moim życiu mam pamiątkę w postaci blejtramu w ciemnej zieleni… Niewątpliwie zieleń to kolor nadziei i choć całość projektu sprawia dość mroczne, tajemnicze wrażenie, to dla mnie jest pamiątką i dowodem, że sobie poradziłam. Przelanie emocji na pracę potrafi działać bardzo pozytywnie, gdy przytłacza Cię nadmiar uczuć.

Spróbuj nietypowych form lub mediowych projektów. Wyrwanie się z utartych ścieżek i wyjście ze strefy komfortu to świetne ćwiczenia na kreatywność.

 

Skąd czerpać inspiracje scrapbooking, pomysły na kartki i albumy?

Niekiedy nie chodzi o to, że mamy poważne problemy, ale po prostu nie potrafimy zmotywować się do tworzenia. Rękodzieło daje wiele możliwości personalizacji, unikatowe efekty, ale z drugiej strony wymaga weny twórczej i bardzo kreatywnego podejścia do każdego projektu. Przy dużej ilości pracy trudno wykrzesać z siebie właściwe zaangażowanie. To bardzo normalny stan i zapewniam Cię, że każda z nas przechodziła przez podobne rozterki. Co zrobić w takiej sytuacji? Przede wszystkim dać sobie odpocząć, jeśli możesz, odłóż pracę na kolejny dzień, albo chociaż na godzinę. Przewietrz się, posprzątaj. Porządkowanie świetnie oczyszcza głowę! (;

W internecie jest mnóstwo tutoriali na proste kartki na każdą okazję, wystarczy, ze znajdziesz coś, co Ci się podoba i dasz się poprowadzić instruktorce. (;

 

Jeżeli potrzebujesz inspiracji, to koniecznie korzystaj z zasobów, które oferuje nam w dzisiejszych czasach internet! Zajrzyj na YouTube na kanały swoich ulubionych twórców. Mam nadzieję, że masz już zasubskrybowane odpowiednie kanały. Ja bardzo wiele z nich znalazłam dzięki wydarzeniom takim jak Hoplandia. Ciekawym miejscem do poszukiwań pomysłów jest także Pinterest. Wyszukiwanie po obrazach, przeglądanie podobnych projektów, to naprawdę ogromna frajda. Można tam utknąć na długo.

Tagi prezentowe to małe, nietypowe formy, których tworzenie może być zajęciem kształtującym Twoją kreatywność.

 

Zajrzyj także…

Grupy inspiracyjne, fanpage’e, blogi np. Lemoncraft to kolejne miejsca, w których można podziwiać projekty innych dziewczyn. Nie chodzi o to, żebyś patrzyła na nie z zazdrością, że ktoś inny tworzy tak piękne prace, gdy Tobie po prostu nie idzie. Wykorzystaj je. Co mogłabyś z tych prac wyciągnąć dla siebie? Czy podoba Ci się sposób pracy z papierem, technika, nowe podejście do starszej już kolekcji, ciekawe zastosowanie przydasi, oryginalna kompozycja, piękne kwiaty? Każdy, nawet najdrobniejszy element może stać się początkiem czegoś pięknego, co powstanie w Twojej pracowni, Twoimi rękoma. Niech wena twórcza zastanie Cię przy pracy, a ćwiczenia na kreatywność podnoszą Twoje kompetencje.

Kiedy ciężko Ci się skupić na tworzeniu, zaprojektuj urocze drobiazgi – zawieszki, bileciki do prezentów, tagi i zakładki do książek.

 

Co może pomóc, jeśli ciężko Ci zacząć?

Jeżeli masz trudności z powrotem do scrapbookingu po przerwie lub w obliczu blokady twórczej, spróbuj się zainspirować np. jakimś zdjęciem. Paleta kolorów potrafi być wystarczającym impulsem do tworzenia. Wielu producentów i twórców organizuje motywujące wyzwania i konkursy z moodboardem lub tablicą inspiracji. To świetny pomysł na pobudzenie, szczególnie dla ambitnych. Często w tych zmaganiach można wygrać świetne nagrody. Sukces z pewnością będzie zachętą do dalszego rozwoju. Nawet jeśli niczego nie wygrasz, to wykonanie tej jednej pracy może już zmienić Twoje nastawienie do pracy. Czasami naprawdę po prostu wystarczy zacząć. Zastosować metodę małych kroków. Wyjąć bazę, papier, dociąć go, przykleić… a jeśli kompozycja Ci nie wychodzi, to może wystarczy skorzystać z gotowych mapek? Ich twórcy za Ciebie zadbali o to, by kompozycja dobrze się prezentowała, wystarczy zadbać o odpowiednią kolorystykę.

Jak pobudzić kreatywność? Spróbuj tworzyć kartki handmade do koperty.

 

Szkolenia, warsztaty zloty scrapbooking – pomysły na integrację i rozwój

Czy wiesz już, ile w tym roku planuje się zlotów? To fantastyczne wydarzenia, na których scraperki mogą się spotkać na żywo, poznać, rozwijać swoje umiejętności… i zrobić zakupy! Takie spotkania są niezwykle inspirujące i napełniają ogromem pozytywnej energii. Jeżeli jeszcze nie próbowałaś, to koniecznie zorientuj się kiedy najbliższy zlot w Twojej okolicy. A kilka ich się w tym roku szykuje. Ja też mam zamiar się na nie wybrać.

Tworzenie kwiatów, to często odskocznia i przyjemna przerwa od kolejnych zamówień: kartek, albumów, boksów…

 

Przy okazji zlotów, ale nie tylko, można zapisać się także na rękodzielnicze warsztaty. Polecam Ci nie tylko te scrapbookingowe. Inne dziedziny sztuki także mogą Cię zainteresować. Może nowa technika Cię zainspiruje i wykorzystasz ją do swoich kartek, albumów, boksów? Warto wciąż uczyć się, próbować nowych rzeczy. Jeśli chciałabyś dowiedzieć się więcej o tym, czym jest rozwój scraperki, to serdecznie zapraszam do lektury innego artykułu na tym blogu.

Wycinanie elementów, szczególnie z nowych kolekcji zawsze owocuje u mnie pomysłami na nowe projekty.

 

Co tworzyć, gdy weny brak? Nie tylko cardmaking.

Zacząć możesz od wycinania papierowych elementów. A może relaksuje Cię tworzenie kwiatów? Z pewnością może to być świetny początek powrotu do rękodzieła. Dla mnie sposobem na blokadę twórczą jest skupienie się na mniejszych formach. Próbowałaś kiedyś ATC? Artist Trading Card to takie scrapowe lub mediowe wizytówki. Niewielki format świetnie nadaje się do wymieniania i kolekcjonowania. Niektóre scraperki tworzą albumy do ich przechowywania, inne wolą w tym celu wykorzystywać pudełka lub skrzyneczki.

Jeżeli nie masz dziś ochoty tworzyć, to może wystarczy, że wytniesz grafiki, które będziesz mogła wykorzystać w nadchodzącym sezonie np. ślubne.

 

Tagi, zakładki, zawieszki to według mnie świetne projekty do poszukiwania weny, ale też sprawdzania nowych technik, mediów i przydasi. Spróbuj stworzyć coś zupełnie innego niż zwykle. Nie wymagaj od siebie, że będzie to idealna praca. Spróbuj odnaleźć w sobie przyjemność z samego procesu tworzenia. Włącz ulubioną muzykę, zrób sobie coś dobrego do picia, przygotuj przekąskę. Stwórz pozytywną atmosferę i zacznij działać. To, co Cię przeraża wcale nie jest takie trudne, wystarczy spróbować, ale jeśli to nie ten dzień, odpuść. Daj sobie tyle czasu, ile potrzebujesz. Nie zapominaj jednak o scrapbookingu, jestem przekonana, że naprawdę nadal to lubisz.

 

ATC to forma, którą chętnie tworzy wiele scraperek. Zachęcam Cię, abyś także czasem spróbowała tworzyć z małym formacie. Gotowymi kartami możesz wymienić się z przyjaciółkami.

 

Powodzenia w tworzeniu i do zobaczenia! (;

 

Co można zrobić z papieru? Scrapbooking!

1 lutego, 2023

Odsłony: 18

Papier to materiał wytwarzany z włókien roślinnych. Według chińskich kronik został wynaleziony na początku drugiego wieku n.e. Obecnie technologia uzyskiwania papieru zdecydowanie różni się od ówczesnej. Człowiek nauczył się także wykorzystywać go do różnych celów. W międzyczasie wynaleziony został druk atramentowy oraz laserowy, papier też barwi się w masie. Dzisiaj chciałabym poruszyć temat ich zastosowania. Co można zrobić z papieru? Dlaczego scrapbooking staje się coraz bardziej popularnym hobby i wciąga coraz więcej osób? Jeżeli wiesz już o co w tej zabawie chodzi, to ten tekst jest także dla Ciebie. Chciałabym zainspirować Cię do tworzenia nietypowych form i wykorzystywania papieru nie tylko do albumów i kartek okolicznościowych. Jeżeli jesteś ciekawy/ciekawa jak wiele innych możliwości daje rękodzieło z papieru – serdecznie zapraszam do lektury. Będzie o tym co to scrapbooking, jak pozyskać najpiękniejsze papiery kolorowe, jaki prezent na urodziny możesz wykonać sam/sama oraz dlaczego warto spróbować swoich sił w urządzaniu wnętrz.

 

Czym jest scrapbooking? Wszystkim, co można zrobić z papieru. (;

O scrapbookingu na tym blogu napisane już było wiele słów. Nie chciałabym się powtarzać, więc zachęcam do zajrzenia do dwóch artykułów, które świetnie wyczerpują ten temat. Pierwszy z nich tłumaczy czym jest scrapbooking, opowiada jego historię zarówno w świecie jak i na naszym rodzimym podwórku. Drugi tłumaczy jak zacząć swoją przygodę ze scrapbookingiem, jakich narzędzi używać i co zrobić z kolorowego papieru.

 

Papier do scrapbookingu różni się parametrami technicznymi i walorami estetycznymi od papieru kolorowego przeznaczonego do prac dziecięcych.

 

Czym zatem jest scrapbooking? Dla mnie jest idealnym hobby. Być może to zaskakujące, że programistka w wolnym czasie wycina kwiatki z papieru i pisze o tym na blogu. Jednak to idealna odskocznia od pracy zawodowej. Szczególnie rękodzieło świetnie się sprawdza jako odpoczynek od pracy umysłowej. Kreatywne zajęcie bez konieczności wpatrywania się w ekran komputera, telewizora czy telefonu świetnie relaksuje. Po kilkugodzinnej sesji przy biurku w swoim scrap-kącie dystansuję się od codziennych problemów, co bardzo pozytywnie wpływa na samopoczucie. Zachęcam więc abyś spróbował/spróbowała tego rodzaju hobby nie tylko, gdy sztuka jest Ci bliska na co dzień, ale także gdy zawodowo pracujesz w podobnym charakterze jak ja.

Wykonywanie nawet najdrobniejszych upominków i ozdób z papieru daje bardzo duże twórcze możliwości.

 

Gdzie kupić papiery do scrapbookingu?

Scrapbooking bez papieru nie mógłby istnieć. Chociaż na początku możesz rozpocząć od tworzenia z tych materiałów, które znajdziesz pod ręką w swoim domu. Przy dzieciakach w wieku szkolnym dostęp do takich materiałów nie jest problematyczny, a jeśli nie masz takich zasobów, to spróbuj wykorzystać gazety, reklamy, serwetki, kartony itp. Jeżeli postanowisz, że chcesz się zająć scrapbookingiem, to polecam się z moim starszym artykułem, gdzie dokładnie tłumaczę czym jest papier do scrapbookingu i na co warto zwrócić uwagę, gdy chcesz się w niego zaopatrzyć.

Nie potrzebujesz wielu produktów, aby stworzyć imponujące projekty – zadbaj o jakość wykorzystywanych półproduktów i ćwicz zasady tworzenia kompozycji.

 

Szukając miejsca, w którym warto zrobić zakupy, możesz trafić na strony wielu producentów. Polecam Ci znaleźć sklep, w którym możesz się zapoznać z ofertą wielu marek i wybierać z licznych kolekcji dostępnych na rynku. HobbyPlace to sklep, gdzie odnajdziesz produkty skategoryzowane po kolorze, rozmiarze czy według producentów. Są tam zarówno całe kolekcje jak i pojedyncze arkusze papierów. To naprawdę duże ułatwienie, zwłaszcza na początku, gdy chcesz spróbować wielu opcji, aby wybrać te, które najbardziej Ci odpowiadają.

Co można zrobić z papieru do scrapbookingu…

Kiedy masz już papier do scrapbookingu w swoich dłoniach, to niezawodny znak, że jesteś… SCRAPERKĄ! Co dalej? Najłatwiej rozpocząć od drobnych upominków dla najbliższych. Kartki okolicznościowe możesz tworzyć i wręczać rodzinie, przyjaciołom i znajomym z okazji urodzin, imienin, rocznic, jubileuszy. Świetnie sprawdzają się one także na wyjątkowe okazje – śluby, uroczystość przyjęcia Chrztu Świętego czy Pierwszej Komunii Świętej. Zdarzają się także projekty bardziej oryginalne – kondolencyjne czy rozwodowe. Nie dyskutuję z zasadnością ich tworzenia, to moim zdaniem kwestia bardzo indywidualna. Kartki ręcznie robione możesz tworzyć w klasycznej lub nietypowej formie. Te drugie wymuszają często stworzenie lub użycie bazy o specyficznej konstrukcji. Jej zastosowanie i tworzenie kompozycji jest bardziej wymagające, przyda się zatem nieco wprawy.

Kartki okolicznościowe tworzone dla najbliższych sprawiają każdej scraperce mnóstwo przyjemności.

 

Kolejnym wyzwaniem jest album na zdjęcia ręcznie robiony. Nie każda z nas się go podejmuje, ale z pewnością warto spróbować. O tym jak stworzyć swój pierwszy album scrapbooking także już pisałyśmy na blogu i uważam, że w tym przypadku naprawdę warto nieco więcej poczytać i rozeznać się w temacie przed rozpoczęciem prac. Środowisko scrapowe to naprawdę grupa świetnych dziewczyn, które chętnie dzielą się wiedzą i zawsze będę zachęcać, aby z tego korzystać. W szczególności, jeżeli jesteś początkująca/początkujący.

Nie bój się spróbować stworzyć album. Jeżeli przeraża Cię wielkość tego projektu, to zdecyduj się na prostą formę, na początek idealny będzie album harmonijkowy.

 

Bardzo popularne są albumy o tematyce dziecięcej – z okazji narodzin, na pierwszy roczek czy pamiątki przyjęcia Chrztu Świętego.

 

Scrapbooking – pomysły na dekorację domu papierem!

Home decor to jeden z moich ulubionych tematów, jeśli chodzi o rękodzieło. Zawsze zaskakuje mnie, jak wiele pięknych ozdób potrafią stworzyć projektantki, z których zdjęć mogę korzystać pisząc na tym blogu. To naprawdę niesamowicie kreatywne osoby, wykonujące z papieru prace, które każdemu wnętrzu nadadzą wyjątkowy charakter. Do artykułu „Home decor – scrapbooking i aranżacja wnętrz” chętnie odsyłam, a tutaj polecam przyjrzeć się kilku ciekawym, nowym projektom. Są świetną inspiracją do tworzenia własnych ozdób.

Projekty typu LO i blejtramy to piękna dekoracja wnętrz. Kwiatowy projekty świetnie sprawdzą się do garderoby czy sypialni.

 

Wszelkie ramki i ozdoby na ścianę pięknie prezentują się ozdobione papierowymi elementami.

 

Oprócz dekoracji do wieszania na ścianie czy postawienia na półkach, komodach, konsolach możesz z papieru wykonać także ciekawe dekoracje na stół. W zależności od uroczystości wystarczy jedynie odpowiednio dopasować kolorystykę i dodatki – elementy wycięte z papieru czy np. tekturki. Niewielkim nakładem finansowym możesz w ten sposób sprawić, że uroczysty obiad czy kolacja upłyną w prawdziwie świątecznej atmosferze. Może warto się nad tym zastanowić np… przed Walentynkami? (;

Stół świąteczny udekorowany w klimacie rustykalnym dzięki dodatkom z kolekcji papierów od Lemoncraft.

 

Papierowymi elementami możesz udekorować także np. świece.

 

Co można zrobić z papieru… kreatywne pomysły

Na koniec chciałabym jeszcze podrzucić Ci kilka ciekawych pomysłów, do czego można wykorzystać papier do scrapbookingu i inne scrapowe dodatki:

  • Sesje zdjęciowe – jako tło do zdjęć produktowych czy ozdoby, do aranżacji tła czy wypełnienia przestrzeni w kadrze, uzupełnienia i zamknięcia kompozycji.
  • Ozdoby do włosów – w szczególności fantastycznie sprawdzą się w tym celu papierowe kwiaty, listki i motylki, ale także serduszka, ptaszki i inne elementy – zależnie od upodobań
  • Biżuteria – papierowa biżuteria? Dlaczego nie. Jeżeli tylko dobrze ją zabezpieczymy lub mamy pewność, ze nie zagrozi jej żaden niespodziewany potop! (;

Na dziś to już koniec inspiracji, mam nadzieję, że czujesz się zmotywowana do działania, a w Twojej głowie kiełkują już, a może nawet kłębią się, nowe pomysły na fantastyczne projekty. Koniecznie się nimi z nami podziel!

Papierowe dodatki świetnie nadają się jako tło do zdjęć. Możesz je wykorzystać fotografując także swoje kartki, albumy i inne wyroby rękodzielnicze.

 

Powodzenia w tworzeniu i do zobaczenia! (;

Postanowienia noworoczne 2023 – czas na hobby!

4 stycznia, 2023

Odsłony: 27

Koniec starego roku, świętowanie Sylwestra i Nowy Rok, to okres, który jak żaden inny skłania do podsumowań, przemyśleń i wyciągania wniosków na przyszłość. Tradycyjna granica, moment zamknięcia, zostawienia za sobą tego, co było i szansa otwarcia się na nowe, nieznane… Czy lubisz ten okres w roku? Potrafisz „przezimować”, dając sobie to, czego naprawdę potrzebujesz i nie męcząc się tym, na co nie masz wpływu? Czy w nieprzewidywalnych czasach, przy tak dynamicznie zmieniającym się otoczeniu ktoś jeszcze robi postanowienia noworoczne? Są one nam jeszcze potrzebne? Czego warto sobie życzyć i co zaplanować, aby ten rozpoczynający się dopiero rok był dobrym czasem, spędzonym w zgodzie ze sobą… Jakie mogą być postanowienia noworoczne? Chciałabym opowiedzieć o poszukiwaniu sposobów na spędzenie wartościowych chwil. Hobby dzięki któremu zadbasz o siebie, swoją psychikę, równowagę, odpoczniesz, zrelaksujesz się… Nauczysz wielu nowych umiejętności i technik, co niewątpliwie da Ci wiele frajdy i satysfakcji.

 

Dlaczego warto robić postanowienia noworoczne?

Przede wszystkim chciałabym podkreślić, iż lista postanowień noworocznych z pewnością nie sprawdzi się u wszystkich. Ale czy w ogóle warto ją robić? Jestem przekonana, że nie zaszkodzi spróbować, chociaż istotne będzie tutaj Twoje podejście do tematu. Podsumowania pewnych okresów w naszym życiu pomagają sprawdzić, w którym kierunku się rozwijamy, a co wciąż wymaga większej uwagi z naszej strony. Wyciąganie wniosków z naszych doświadczeń, szczególnie, gdy patrzymy na nie z pewnej perspektywy, niekoniecznie „na gorąco” jest bardzo rozwojowe. Trudne doświadczenia pozwalają dojrzewać i wzrastać. Dlatego ich nie należy lekceważyć, a pozytywne – dają nam motywację, satysfakcję i szczęście. Polecam Ci usiąść i spisać bilans minionego roku, w ten sposób skupisz się na nim. Poświęć mu chwilę uważności, a dużo bardziej zaprocentuje to wykonywaniu kolejnego kroku, czyli podczas spisywania postanowień noworocznych. Wyznaczenie celów to świetny sposób na wytyczenie sobie ścieżki rozwoju i danie sobie szansy na rozliczenie tylko i wyłącznie przed sobą za miesiąc, kwartał, rok…

 

Daj sobie chwilę czasu w ciszy i spokoju, aby móc się zastanowić, co spotkało Cię w odchodzącym roku i co chciałabyś osiągnąć lub rozpocząć w najbliższym czasie.

 

Jak się zabrać za postanowienia noworoczne…

To nie może być kolejna okazja do wytykania sobie wszytskich błędów i niedociągnięć minionego czasu. Nie jest to także lista wad, na które chciałabyś znaleźć antidotum, ale trudno Ci było się „wziąć za siebie”. Pozytywnie postawione cele działają w psychologii dużo skuteczniej. Postaraj się planować w zgodzie ze sobą – nie rób tego ze względu na czyjeś przekonania czy presję społeczną. To mają być Twoje postanowienia noworoczne. Nie wymagaj też od siebie zbyt wiele. Czy znasz zasadę 20/80? Mówi ona, że 20% nakładów daje 80% efektów. Co to oznacza w tym przypadku? Że tak naprawdę, aby być w 80% zadowolona ze swoich osiągnięć wystarczy, że zrealizujesz 20% pomysłów, ale tych najistotniejszych. Nie musisz wymyślać listy stu rzeczy, które chcesz w tym roku zrobić, zastanów się nad obszarami w swoim życiu, które są dla Ciebie najważniejsze i chciałabyś je poprawić i tam upatruj swoich najważniejszych postanowień.

 

Podsumowując stary rok i tworząc swoje postanowienia noworoczne warto spisywać swoje myśli w przeznaczonym do tego miejscu – pozwoli to uporządkować proces i zapanować nad chaosem, który w trudnych czasach często nas przytłacza.

 

…a jak tego nie robić?

Pamiętaj też, że tak, jak zmienia się wszystko, co nas otacza, my także się zmieniamy. Przeróżne sytuacje i wydarzenia w Twoim życiu mogą sprawić, iż postawione przed sobą cele i snute plany zmienią swój priorytet lub zupełnie przestaną być dla Ciebie istotne – to też jest OK.
Nie kieruj się także konceptami i ambicjami inny osób. Stawiając postanowienia noworoczne pamiętaj, ze to Ty jesteś swoim największym priorytetem. Liczą się przede wszystkim Twoje dążenia, marzenia i pragnienia oraz to, gdzie chcesz siebie widzieć w dłuższym horyzoncie czasowym. A jeśli nie znasz odpowiedzi na pytanie, gdzie chciałabyś lub chciałbyś być za te magiczne dziesięć lat… To postaraj się po prostu robić dla siebie to, co sprawia, że tu i teraz czujesz się dobrze, czyli…

Do rozpoczęcia nowego hobby nie potrzebujesz całej pracowni, wystarczy kilka podstawowych narzędzi i materiałów.

 

Czas na hobby!

Dlaczego tak uważam? Bo mamy naprawdę bardzo ciężkie czasy, przede wszystkim pod względem psychicznym. Po wyobcowaniu, izolacji spowodowanej pandemią, doszło do wybuchu konfliktu za naszą wschodnią granicą. Budzi on wiele nowych lęków i obaw nie tylko o zdrowie, ale i bezpieczeństwo nasze i naszych najbliższych. W tak stresujących warunkach warto zadbać o swoją higienę psychiczną i chwilę oddechu od negatywnych informacji , wiadomości, niepokojących komunikatów…

Hobby to sposób na spędzenie wolnego czasu, oderwanie się od szarej, nerwowej, często rozczarowującej rzeczywistości. W ten sposób możesz także poznać osoby, które mają podobne zainteresowania do Twoich i lubią spędzać czas na tych samych aktywnościach, co Ty. Ponadto masz szansę rozwijać nowe umiejętności i kompetencje, a jak wiemy najszybciej się człowiek starzeje, kiedy przestaje się uczyć. Dlatego uważam, że angażujące hobby to świetna terapia odmładzająca. (;

Pierwszym Twoim scrapbookingowym tworem może być prosta kartka w stylu clean&simple – np. dla maluszka.

 

Nie czuj presji, że Twoje prace od razu muszą być piękne i bogate w formie – zaczynaj od prostych kompozycji i szukaj swojego stylu.

 

Scrapbooking – pomysł na hobby

Sama jeszcze całkiem nieźle pamiętam jak to było, kiedy zaczęłam swoja przygodę ze scrapbookingiem. Chciałam zrobić wyjątkowy prezent na Dzień Matki, w czasach pandemii… i utknęłam na Pinterest, a potem oglądając tutoriale na YouTube. I już zaraz chciałam mieć te wszystkie piękne narzędzia i półprodukty do tworzenia kartek, albumów, LO, pudełek… Ale nie martw się, nie musisz zaczynać od ogromnych zakupów. Jestem przekonana, że pierwsze projekty jesteś w stanie wykonać z tego, co masz w domu – papier, tektura, nożyczki, koronki, guziki, sznureczki, wstążki… To elementy, które można znaleźć poukrywane w szafach i szufladach w każdym domu.

Jeżeli zastanawiasz się jak zaopatrzyć się w podstawowe materiały do scrapbookingu, to serdecznie polecam Ci artykuły, w których przedstawiono:  kit i zestaw do scrapbookingu. Przeczytasz w nich opinie scraperek, które mają już doświadczenie w tym temacie. Specjalnie zebrały dla Ciebie całą swoją wiedzę w jednym miejscu, abyś nie miała dłużej wątpliwości, czy warto w to hobby inwestować.

Może w tym roku spróbuj od stworzenia walentynki dla wyjątkowej osoby – chłopaka, męża, przyjaciółki, mamy…

 

Scrapbooking – jak zacząć?

Jeżeli jesteś już zdecydowana, że chciałabyś spróbować swoją kreatyną przygodę, to pewnie zastanawiasz się nad tym, jak inne dziewczyny potrafią stworzyć te wszystkie zachwycające projekty? Otóż… One po prostu nauczyły się tego. A to oznacza, że Ty także możesz to zrobić. Bardzo pomocne w tym celu będą wszelkie tutoriale i kursy scrapbookingowe. Fantastycznie można się także rozwijać biorąc udział w warsztatach. Takie zajęcia często organizowane są przy okazji zlotów scraperek, które odbywają się kilka razy do roku w różnych rejonach Polski. Zachęcam do udziału w takiej imprezie, bo to okazja do poznania wielu niesamowitych osób. Czerp pełnymi garściami z ich wiedzy i doświadczenia. Scrapbookingowa społeczność jest niesamowicie przyjazna i wspierająca. Dzięki pandemii rozwinęło się wiele miejsc w sieci, gdzie można zapytać o poradę lub podzielić się swoimi osiągnięciami. Zawsze spotyka się to z niesamowitym odzewem – pomocą, wsparciem, motywacją, zachwytem i pochwałami… Ale o tym przekonaj się sama!

 

Wiele scraperek uwielbia tworzenie kwiatów – z papieru, foamiranu, materiału… Ty także powinnaś spróbować- chociażby po to, żeby sprawdzić czy sprawia Ci to przyjemność. (:

 

Postanowienia noworoczne – spróbuj w 2023

Mam nadzieję, że przekonałam Cię, iż warto podsumować sobie 2022 rok (a może nawet więcej niż tylko ten jeden). Zastanowić się nad swoimi celami na przyszłość, przekuć je w prawdziwe postanowienia, które możesz sobie postawić na 2023 r… Rozpocznij nowe hobby, które pozwoli Ci bardziej zadbać o siebie. Przy okazji stworzone przez Ciebie kartki i inne prace mogą sprawić przyjemność Twojej rodzinie i znajomym. Może nawet postanowisz założyć swoją działalność i będzie to Twoja ścieżka rozwoju zawodowego…? Nie przekonasz się dopóki nie spróbujesz, do odważnych świat należy. Zawsze bardziej żałujemy, że czegoś nie zrobiliśmy. Działaj, rozwijaj się, szukaj swojego miejsca i ścieżki w życiu. Nie zapomnij, że najważniejsze, to być w zgodzie ze sobą, bo nikt inny nie zadba o Ciebie bardziej, niż Ty możesz.

Powodzenia w tworzeniu i do zobaczenia! (;

Album handmade ­– 5 powodów, dla których warto robić albumy

9 maja, 2022

Odsłony: 11

Dawniej były dzienniki — dla tych wytrwalszych. Mniej systematyczni za to mieli swoje pamiętniki. Codziennie bądź od czasu do czasu, zasiadali wygodnie, zapalali świeczkę i w ciszy zapisywali kilka lub kilkanaście słów. Co widzieli, co odczuli, czego doświadczyli i co w związku z tym myślą. Ciągi emocji, przemyśleń, strachu i radości w postaci wyrazów… Chyba wszyscy i od zawsze boimy się ulatujących wspomnień. Że ucieknie nam pierwszy uśmiech pociechy, że zapomnimy, jacy byliśmy szczęśliwi, że zapierający dech w piersiach widok w końcu się zamaże, zakryty innymi obrazami. Dlatego tym bardziej powinniśmy doceniać to, że mamy możliwość zatrzymania tej chwili na zawsze. Nie musimy, choć wciąż możemy, opisywać każdego uśmiechu, każdego gestu i widoku. Możemy go mieć, dzięki fotografiom, a te warto gdzieś przechowywać. Album handmade będzie do tego idealny!

Powód pierwszy ­– zachowaj wspomnienia

Już to ustaliliśmy, że pamięć bywa ulotna. Ani się spostrzeżesz, a za rok nie będziesz pamiętała, jak spędziłaś majówkę (a miałyśmy dla Ciebie kilka propozycji, na czas spędzony w domu oraz na scrapowanie w terenie). W ferworze codziennych obowiązków i przeboźdźcowania, na które jesteśmy narażeni, zapomnisz. Nawet to, że trawa była wyjątkowo zielona, a mlecze, potocznie nazywane majami, rzeczywiście pojawiły się w maju, a nie tak jak w zeszłych latach w kwietniu. Pamiętaj, że za każdym kadrem idzie emocja, a zaraz za nią kroczy wspomnienie. To tak jak w Harrym Potterze, gdy Dumbledore za pomocą różdżki wyciągał z głowy retrospekcje, w postaci błyszczących łun, i przechowywał je w szklanych probówkach. Potrzebował pewności, że będzie mógł do tego wrócić. Taką łuną w naszym świecie są fotografie.

Robienie zdjęć w dzisiejszych czasach to banalnie prosta sprawa. Zapewne nawet teraz masz pod ręką albo w ręce, telefon, który jest idealnym narzędziem, do zachowania codzienności. Czasem nie musi to być nic artystycznego, czasem wystarczy uwiecznić coś, co się później będzie wspólnie wspomonało.

 

Powód drugi – integracja!

U mnie w domu było kiedyś dużo albumów, takich zwykłych, kupionych w sklepie. Z czasem, z ciągłego przeglądania, rozpadły się doszczętnie. Mama ze strachu, że zdjęcia się pogubią, wrzuciła wszystkie luzem do pudełka. Zostały tam do dziś, ale to nie znaczy, że ich nie przeglądamy. Robimy to często, podając sobie fotografie z rąk do rąk, śmiejąc się i dopowiadając anegdotki, których pewnie byśmy nie przybliżali, gdyby nie impuls w postaci zatrzymanego kadru.

Wiadomo, że taki album handmade jest dużo piękniejszą opcją na przechowywanie jednorazowych momentów.

 

Można w nim pięknie wyeksponować poszczególne zdjęcia albo zrobić strony tematyczne (np. ślub rodziców, komunia, urodziny albo piknik). Jest to pomocne szczególnie dla tych, którzy kochają porządek i chronologię. Jeśli jednak nie ma innej opcji, to mimo wszystko warto je gromadzić, choćby z nadzieją, że kiedyś każde z nich znajdzie swoje miejsce na klapce bądź w kieszonce.

Powód trzeci – album handamade to prezent idealny

Sam w sobie jest już małym dziełem sztuki, ale gdy dodasz do niego szczyptę wspomnień, wszechświat może tego nie wytrzymać. Wielokrotnie tworzyłam albumy dla bliskich i znajomych z różnych okazji. Za każdym razem była radość i szeroki uśmiech, ale… raz miałam przyjemność podarować mojej przyszłej teściowej album, przemyślanie wypełniony zdjęciami. Do tych wszystkich pozytywnych emocji doszedł jeszcze błysk w oku, którego nie zapomnę do końca życia.

Wspaniałym aspektem takiego prezentu jest to, że po podarowaniu zapewne zaczniecie go przeglądać i wspominać każdą ze wspólnych chwil.

 

Powód czwarty – motywacja do wywoływania

Wiem, że Twoje sprzęty już zasłużyły na zaufanie, ale mimo wszystko warto pamiętać, że są to jedynie narzędzia. Chyba wszyscy przestaliśmy być ostrożni, nie boimy się już, że obudzimy się któregoś dnia i zdjęcia z urodzin dziadka wyparują. A przecież tak może się wydarzyć, więc by nie zniknęły w technologicznej nicości, wywołuj je na bieżąco!

Niby to samo zdjęcie, ale wersja wydrukowana na tle strony albumowej wywołuje szerszy uśmiech.

 

Album handmade wykonany, dopracowywany i dostosowywany do Waszych potrzeb, zawsze będzie motywował do wybrania kilku kadrów i wizyty u fotografa. Znam to z autopsji, bo przez lata nie mogłam się zebrać do przejrzenia tysięcy zdjęć, które czekały gdzieś w czeluściach dysku. Wystarczyło, że zrobiłam grudniownik i machina ruszyła.

Wywołanie zdjęć nie jest taką kosztowną sprawą. Poszukaj w Internecie opcji, które zadowolą Twój zmysł estetyczny oraz Twój portfel.

 

Ja korzystałam już wielokrotnie ze strony Empik (kliknij tutaj), bo ceny są adekwatne do usługi i jakości. Ponadto, gdy przekroczycie określoną ilość, to kwota za odbitkę się zmniejsza, dzięki czemu oszczędzacie. Te progi mnie motywują do tego, by tych zdjęć przygotować więcej. Wygodny jest też dla mnie odbiór w sklepach Empik, które są w każdym mieście.

Jeśli posiadasz dobrą drukarkę, to wystarczy dokupić solidny papier fotograficzny i poeksperymentować z ustawieniami zaawansowanymi. Najważniejsze jest to, żebyś próbowała na różne sposoby i poczytała co nieco w Internecie.

Nie daj się zrazić, gdy pierwszy efekt Cię nie zachwyci. Próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj!

 

No i na koniec powód piąty – bo warto

Zawsze gdy nie chce mi się zasiąść do wybrania kilku zdjęć, to przypominam sobie moich dziadków… Wyciągają z szuflady swoje skarby, czyli kilka czarno-białych zniszczonych zdjęć. Opowiadają, pokazują i pozwalają dotknąć, ale proszą przy tym o delikatność. Nie mogli robić ich więcej, nie mają nawet możliwości wywoływania ich na nowo, my mamy.

Każde zdjęcie i każda mina, to inna emocja. Wspólnie opowiadają historię.

 

A gdy nie mam ochoty na zabranie się za jakiś album handmade to przypominam sobie, jak w zeszłym roku podarowałam coś małego babci. Były tam zdjęcia wszystkich Jej wnuków. Bardzo prosta forma, nic skomplikowanego, a wszyscy podawali sobie go z rąk do rąk, przeglądali i wspominali. To nie były dwie, trzy osoby, ale pewnie około dwudziestu.

Dlatego warto i dlatego Cię zachęcam. Masz moc zatrzymywania czasu w kadrach, korzystaj z niej, a zobaczysz, czym jest magia wspominania po latach.

Kartki na sprzedaż – jak uniknąć wypalenia zawodowego?

14 marca, 2022

Odsłony: 16

Lubimy działać na pełnych obrotach, zatracać się w wykonywaniu czegoś ulubionego… A jeśli jest szansa, by móc na tym realnie zarobić to już w ogóle ogarnia nas szaleństwo pracy. Ujednolicamy ofertę, konstruujemy cennik, inwestujemy w szybszy i lepszy sprzęt. Prosimy o reklamę wśród znajomych, sami również nie próżnujemy. I pyk! W końcu pojawia się przesmyk, a nam udaje się wsunąć w tę niewielką przestrzeń, w drodze po sukces. Karmione cytatem „Rób to co kochasz, a nigdy nie będziesz musiała pracować” jesteśmy najszczęśliwsze na świecie! Przychodzi jednak moment – krótki, ale intensywny – zwątpienia, brak chęci do działania, a w głowie pustka. Bo w tym wszystkim nikt nie mówi o wypaleniu zawodowym…. Kartki na sprzedaż – czyli jak zachować dziecięcą radość tworzenia? 

Najpierw zdrowie!

Zanim jednak zacznę wyzwalać w Tobie nowe pokłady kreatywności i wskażę Ci kilka dróg, które być może pomogą Ci wyzwolić iskrę… To przypomnę o odpoczynku. Czasem takie stany, przypominające wypalenie zawodowe, biorą się z permanentnego zmęczenia i stresu. To nie jest tak, że jesteś leniwa, po prostu Twój organizm błagał o odpoczynek, a że Ty to zlekceważyłaś, więc powoli odłącza Ci zasilanie. Tak więc najważniejsza sprawa – regularny sen, codzienne dotlenienie i nieprzeznaczanie czasu na relaks na rzecz pracy. Pamiętaj, że życie lubi równowagę!

Ty jesteś maszyną napędową tego biznesu, więc tak samo jak dbasz o czyszczenie głowic drukarki, musisz dbać o siebie!

 

Kartki na sprzedaż – cel

Zapewne jak wkręciłaś się w tworzenie kartek dla innych, zapomniałaś trochę o tym, co właściwie Ty w takich pracach lubisz. Jesteś mistrzynią łączenia ze sobą dziwnych kolorów bądź na pierwszy rzut oka niepasujących do siebie elementów – bo takie „wymagania” stawia Ci klient. Jeśli jesteś bardziej asertywna, to może naginanie rzeczywistości nie jest Ci bliskie, ale wtedy może brakować Ci wyzwań. Robiąc kartki na sprzedaż, tworzysz zgodnie z jakimiś zasadami, często nie ma w tym grama kreatywności. Dochodzi do tego jeszcze przeliczanie kosztów w głowie, bo nie chcesz być stratna, ale nie chcesz też naciągać klienta. Więc gdzie w tym wszystkim miejsce na Twoje unoszenie się na chmurce?

W ofercie masz kartkę do koperty, więc jak ją robisz, to zapewne wciąż powtarzasz „ma być płaska!”. Pamiętaj jednak, że nie przestrzenna wcale nie znaczy nudna.

 

Tworzenie dla tworzenia

Nie zrozum mnie źle, sama robię prace na sprzedaż i bardzo to lubię, że mogę sobie trochę dorobić na pasji, ale poznałam przy tym smak wypalenia, dlatego bardzo chcę Cię przed tym uchronić. Rok temu nie mogłam już patrzeć na papier, siadałam do biurka tylko wtedy, jak już musiałam, bo wpadło zamówienie. Wręcz modliłam się nad tymi wszystkimi skrawkami, żeby się same poukładały…. Dlatego tworząc cele na ten kwartał, zapisałam sobie konieczność udziału w różnych wyzwaniach.
Ostatnio stworzyłam osobny post o scrapbookingowych wyzwaniach– od mood boardów, przez tematyczne aż po bingo. Internet wręcz płonie pod ich naporem, dlatego warto poświęcić kilka minut raz w miesiącu i znaleźć coś dla siebie. Przyznam szczerze, że nie ma we mnie jeszcze tyle odwagi, bym sama rzuciła się na głęboką wodę, dlatego na razie dobieram wyzwania pod własne preferencje. Zadania takie, które mieszczą się w mojej strefie komfortu. Myślę jednak, że z czasem, gdy nadbiorę odwagi, dam się ponieść!

Jeśli szukasz jakiegoś wyzwania, które wprowadzi Cię w wiosenny i lekko Wielkanocy nastrój to zapraszam Cię na Instagram Lemoncraft! Znajdziesz tam mood board na marzec 🙂

 

Tworzenie na wyzwania naprawdę pomaga, bo czuję wtedy, jakbym wracała do początków. Do chwil, gdy nie miałam wobec siebie żadnych oczekiwań. Nikt też niczego nie oczekiwał ode mnie. Nie musiałam myśleć o pieniądzach, o praktycznych aspektach ani o tym, czy dana praca przetrwa podróż do właściciela, czy nie. Wybieram sobie jakieś hasło, tablicę inspiracyjną lub cokolwiek innego i lecę. Zjeżdżam zakręconą zjeżdżalnią z radośnie uniesionymi rękami i szerokim uśmiechem. Czuję przyjemne łaskotanie na twarzy, rodzące się podekscytowanie i kreatywność, która ponownie zaczyna działać jak dobrze naoliwiony zegarek. Efekt zawsze później mi towarzyszy przez cały miesiąc. Kartkę ustawiam sobie na parapecie, tak bym mogła na nią co dzień spojrzeć, za każdym razem, gdy poczuje zwątpienie, bo wiem, że ona je odpędzi.

Przyznaj, jak często Twoje kartki na sprzedaż zawierają szklane buteleczki w kompozycji lub szydełkowe serduszka? Może to jest jakiś pomysł. Wyjmij ze swoich zbiorów coś, co zawsze chciałaś użyć, ale nigdy jakoś nie było okazji i po prostu to zrób!

 

Bierzemy na warsztat ofertę!

Możesz też zaszaleć od innej strony, szczególnie wtedy, gdy jesteś bardzo zapracowaną osobą i wiesz, że nie znajdziesz tego momentu na wyzwania. Twoją iskrą może być zmiana w ofercie!
Na pewno działasz pod jakiś, ustalony przez siebie wcześniej, schemat. Wiesz, co lubią klienci, na co zwracają uwagę, jaką kolorystykę proponują najczęściej. Więc pod te wymogi tworzysz swoje produkty i całą propozycję. A może by tak zaszaleć? Pokazać klientom coś nowego? Wyjść poza ten schemat? Pewnie myślisz sobie teraz – szaleństwo, po co ruszać coś, co się sprawdza?! A po to, żeby się rozwijać!

Aktualnie swoje pięć minut mają kartki w kształcie cyfr, na okrągłe urodziny. Wiem, że bez odpowiedniego sprzętu jest to twardy orzech do zgryzienia, ale przecież są cyfry, które można wyciąć ręcznie. Chociażby 1 na pierwsze urodziny!

 

Wiedz, że kartki na sprzedaż to rękodzieło, które większość ludzi docenia samo w sobie. Może Ci się wydawać, że jeśli dana Pani zawsze kupuje u Ciebie pracę utrzymaną w białych tonacjach, to zapewne nie sięgnie po nic bardziej szalonego. Możesz się zdziwić i mówię to ja – osoba, która zdecydowanie ma problem ze zmianami. Wbrew pozorom często sięgam po coś niestandardowego, w mojej ocenie oczywiście. To trochę tak jak tworzenie dla znajomych – robisz kartki, które nie są w stu procentach zachowane w Twoich ulubionych rytmach, ale oni je uwielbiają, bo robisz je dla nich, nie dla siebie.
Zastany biznes się sprawdza, ale do pewnego momentu. Przyjdzie czas, że Ty poczujesz się znudzona, a w końcu i Twoi klienci zapragną powiewu świeżości! Spróbuj, nie mówię, żebyś zmieniała wszystko, ale może chociaż dodaj jedną nowość i zobacz, co się wydarzy. Mogę zapewnić, że raczej świat się nie skończy, a Ty, nawet jeśli nic nie zyskasz, to też nie stracisz.

Jeśli kartki na sprzedaż w kształcie cyfr wydają Ci się abstrakcją, możesz popróbować z innymi formami. Na przykład zrezygnować z kwadratu czy prostokąta na rzecz koła!

 

Patetycznie na koniec…

Mam 25 lat i temat wypalenia zawodowego nie jest mi obcy. Słyszę o nim od osób w moim wieku. Napędzane hasłami, że muszą biec, robić jak najwięcej, dawać z siebie tysiąc procent, bo tylko wtedy są coś warci. Twoja wartość nie jest mierzona liczbami, ale Twoim samopoczuciem. Kartki na sprzedaż to świetna sprawa, bo jak pisałam wyżej, masz szanse zarobić pieniądze na robieniu czegoś, co kochasz. Ale pamiętaj o równowadze i rozwoju, bo chyba nie o to chodzi, żeby stanąć w miejscu, prawda? Trzymaj się cieplutko i twórz, czasem tylko po to, by tworzyć!

Jak nauczyć się scrapować, czyli scraperka i rozwój!

16 lutego, 2022

Odsłony: 16

Rozwój to nieodłączna część pasji. Najpierw uczymy się w jakiejś dziedzinie stawać na nogi, później robimy pierwsze, niepewne kroki. Gdy już zyskujemy stabilność i pewność, że damy radę iść bez czyjejś pomocy, to kroczymy w przód, ale do pewnego momentu. Przychodzi chwila, w której apetyt rośnie, rozglądamy się i widzimy inne osoby, które powoli zaczynają biegać. Narasta pragnienie, bo my też chcemy nauczyć się czegoś nowego, poszerzyć horyzont, by móc zobaczyć więcej i więcej. Wtedy sięgamy po pomocną dłoń, bez której zdobywanie nowej wiedzy mogłoby się ciągnąć w nieskończoność… Już Cię uspokajam — nie będziemy dzisiaj uczyć się biegać, powiem Ci za to jak nauczyć się scrapować.

Jak nauczyć się scrapować, czyli: zanim zaczniesz chodzić – wstań

Najbardziej przystępną i najmodniejszą w naszych czasach pomocą są tutoriale. W Internecie możesz je znaleźć na dosłownie każdy temat. Zaczynając od gotowania ziemniaków, poprzez jeżdżenie na łyżwach, a na majsterkowaniu kończąc. Dlatego pewnie nie zdziwi Cię fakt, że w odpowiedzi na pytanie: jak nauczyć się scrapować, odpowiem: poszukaj tutoriali.
Dla osób lubiących czyjeś realne towarzystwo w czasie pracy – są warsztaty stacjonarne, które są płatne i zazwyczaj wymagają dojazdu do jakiegoś większego miasta. Ale na bieżąco otrzymujecie odpowiedzi na każde, nawet najbardziej szczegółowe i spersonalizowane pytanie. Możecie poznać inne osoby, kochające papier równie mocno. Posłuchacie o różnych sposobach radzenia sobie z trudnościami, bo pamiętajcie, że każdy pracuje nieco inaczej.

Jak widzicie po roześmianych twarzach, atmosfera jest warta ewentualnie poniesionych kosztów!

 

Dla osób wolących zacisze własnej pracowni, biurka – są warsztaty online płatne oraz darmowe. Zazwyczaj przybierają postać wcześniej nagranych filmów bądź transmisji na żywo. Plusem działania w czasie rzeczywistym jest to, że możecie dopytać o interesujące Was kwestie bądź problemy, które narodziły się w czasie tworzenia. Minusem zaś jest rozgardiasz. Tłumaczenie tego, co i jak wykonujemy, jest przeplatane pytaniami, bo ktoś nie dosłyszał, nie zrozumiał albo interesuje go coś, co ma być w następnym kroku – to wszystko generuje bałagan i dla osób, które chcą poznać tajniki wiedzy, może to być problematyczne. Dlatego jeśli chodzi o warsztaty płatne, to osobiście preferuję te w formie nagranych wcześniej przez autora filmów.

Oprócz wiedzy odnoszącej się do wykonywanej na warsztacie formy, często też dostajemy wskazówki przydatne w codziennym scrapowaniu, na przykład dotyczące mistrzowskiego wycinania elementów.

 

Jeśli stoisz stabilnie, zrób pierwszy krok

Praca z kimś ma to do siebie, że jesteśmy prowadzeni za rączkę, powoli do celu. Jest to świetny plan na początek, na poznanie świata, po którym chcielibyśmy się docelowo swobodnie poruszać. Uczymy się techniki, rozbudzamy kreatywność i rozwijamy przydatne w późniejszym procesie umiejętności.

Czujesz się na siłach, by zacząć tworzyć coś własnego, ale potrzebujesz jeszcze lekkiego podparcia w postaci stabilnej ściany?

Po pierwsze darmowe tutoriale odbywające się na żywo. Jak wspomniałam wyżej, w tę formę nauki wkrada się życie, wprowadzając przy tym lekki zamęt. Nie zniechęcaj się jednak, bo tych spotkań nie musisz już traktować tak poważnie, niczym lekcji w szkole. Pomyśl o tym, jak o tworzeniu w gronie przyjaciół. Zasiądź przed pustą bazą i zacznij tworzyć wraz z prowadzącą. Podążaj za jej kolejnymi krokami, ale nie każdy element musi być taki sam. Wprowadź coś od siebie, zamień coś, np. jeśli nie lubisz wstążek, dodaj koronkę. Daj się ponieść falującej wyobraźni, nie bój się odpłynąć od brzegu.
Takie transmisje często możecie znaleźć na różnych grupach Facebookowych poświęconych scrapbookingowi. Bądź na fanpagach różnych producentów papierów. 

W relacjach na żywo na stronach producentów lub organizowanych przez sklepy fantastyczne jest to, że prawie za każdym razem jest inny prowadzący. Dzięki czemu możemy podłapywać nowe pomysły i rozwiązania!

 

Po drugie, jak nauczyć się scrapować, dowiecie się również z  Youtube. Tam scaperki i scraperzy wyciągnął do Was pomocną dłoń i pokażą jak stworzyć przeróżne cuda. Od prostych kartek, po różne pudełka, ozdoby, na albumach kończąc. Poziom zaawansowania dobierasz sama na podstawie własnych odczuć. Pamiętaj jedynie, że każda z nas zaczynała od pierwszego kroku, więc nie musisz od razu porywać się na głębokie wody. 

Może sama nawet byś nie wpadła na to, by w taki strojny sposób ozdobić pudełko z recyklingu. Na całe szczęście mamy przeróżne tutoriale!

 

No i po trzecie – coś dla rozkochanych w ciszy miłośników formy analogowej, czyli tutorial opisywany krok po kroku, na przykład na blogu. U nas możesz znaleźć między innymi kurs na szybką kartkę świąteczną, garstkę informacji i pomysły na exploding boxy oraz coś bardziej zaawansowanego, a mianowicie home decor!

Idziesz, ale marzysz o biegu

I tutaj zaczyna się rozwój! Umiejętności są, wiedza jest, więc czas na kreatywne szaleństwo. Lubię patrzeć na to, jak na grę z własną wyobraźnią, bo wierzę w to, że każdy człowiek ma w sobie dziecko, a dzieci uczą się najlepiej poprzez zabawę.

  • Praca z mapką, czyli masz punkt wejścia i musisz znaleźć wyjście. A w skrócie — dostajesz szablon, często w odcieniach szarości, żeby nie narzucić Ci nic poza kształtami. Na jego bazie tworzysz własną interpretację tego, co widzisz. Musi się zgadzać rozmieszczenie, ale cała reszta to Twoje wariacje.
Po prawej widzisz mapkę, a po lewej pracę wykonaną z jej pomocą. Widzisz podobieństwo? To dobrze! W działaniu z mapkami właśnie o to chodzi. Ona wytycza drogę, a Ty wraz z kreatywnością nią podążacie.

 

Wbrew pozorom praca z mapką wcale nie jest taka łatwa, ale rozwija kreatywność. Pozwala nam się skupić na doborze kolorów, różnych elementów, ozdobników, a przy tym nie musimy się martwić rozmieszczeniem, bo to jest już określone.

  • Robienie prac na wyzwania to świetny motor napędzający do działania i poszerzania wiedzy! Czasem zwyczajnie nie mamy żadnych zamówień oraz brak nam nadchodzących okazji, żeby stworzyć coś dla bliskich… Ale chcemy zasiąść i podziałać, zrelaksować się i wyżyć artystycznie, a to idealny moment na poszerzenie zebranej wiedzy. Wtedy niezwykle pomocne są wyzwania, których jest masa! Rozejrzyj się w grupach, do których należysz, przejrzyj strony producentów – papierów, tekturek, czy innych przydasi – jestem przekonana, że znajdziesz coś dla siebie. Jak zaczniesz zwracać na nie uwagę to ani się spostrzeżesz, a zaczną Ci wyskakiwać z lodówki!
Daj się ponieść i odleć w nieznane, możesz wykorzystać do tego balon!

 

Jak nauczyć się scrapować? Jesteś gotowa!

W scrapbookingu najbardziej kocham to, że tutaj nie ma ściany, która oznajmia Ci koniec trasy. Myślę, że nie ma takiego momentu, w którym umiesz już absolutnie wszystko. Każdy kolejny krok napędza, rozsmakujesz się w kartkach, a za moment już masz ochotę na exploding boxy. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a my lubimy się karmić rozwojem. Dlatego też mam nadzieję, że Twoja ambicja została zaspokojona i już wiesz, jak nauczyć się scrapować!

 

Postanowienia noworoczne scraperki – wersja biznesowa!

7 stycznia, 2022

Odsłony: 4

Nowy rok to zawsze ambitne plany i postanowienia. Tworzymy listę rzeczy do zrobienia oraz obiecujemy zmienić swoje podejście w wielu kwestiach. Ta chęć wprowadzenia zmian dotyczy wszystkich płaszczyzn naszego życia. Tego zawodowego również. Jesteś scraperką i zarabiasz na swoim rękodziele? Mam dla Ciebie propozycję! Przygotowałam na dziś 3 biznesowe postanowienia noworoczne scraperki. Jeśli podejmiesz się realizacji przedstawionych tu założeń, na koniec roku będziesz rozkoszować się smakiem sukcesu! Gotowa? Zaczynamy!

Czy tworzenie biznesowych postanowień na nowy rok ma sens?

Pewnie zastanawiasz się, czy całe to tworzenie planów i postanowień ma w ogóle sens. Wszyscy wiemy, że postanowienia noworoczne zwykle żyją tylko chwilę, a przeznaczeniem większości z nich jest zginąć w odmętach zapomnienia. Być może czytałaś już artykuł Izy, w którym zaproponowała 3 kreatywne postanowienia noworoczne dla każdej scraperki (a jeśli nie, to polecam Ci serdecznie jego lekturę!). Z jego treści wywnioskujesz, że ogólny zarys jakiegoś planu jest niezwykle motywujący i inspirujący do działania. Osobiście uważam, iż lepiej poczynić plany, z których później zrealizujemy chociaż ułamek, niż nie tworzyć postanowień w ogóle i już na wstępie ugrzęznąć w stagnacji. A jeśli chodzi o plany biznesowe – bez tych, moim zdaniem, w ogóle ciężko funkcjonować. Wszak chcąc osiągnąć sukces zawodowy, musisz wiedzieć, do czego dążysz!

Z biznesem jest jak z kartką – musisz mieć jakiś ogólny plan, by wiedzieć, co chcesz uzyskać!

 

Pierwsze biznesowe postanowienie noworoczne scraperki

Biznesowe postanowienia noworoczne scraperki sprzedającej rękodzieło nie mogą funkcjonować bez pierwszego, nadrzędnego postanowienia, jakim jest stworzenie biznesplanu. Spokojnie, nie będę Cię teraz zmuszać do ślęczenia nad kartką z kalkulatorem i długopisem i skrupulatnego przeliczania zasobów, wydatków i możliwych zysków. Chcę Cię jednak zachęcić do tego, abyś krytycznym okiem spojrzała na swoją działalność biznesową i zastanowiła się, czy wiesz skąd i – przede wszystkim – dokąd zmierzasz. Czy wiesz, na jakim poziomie sprzedaż będzie dla Ciebie zadowalająca? Policzyłaś, ile prac musisz wykonać i sprzedać, by Twój zysk stał się realnym zarobkiem? Upewniłaś się, że ponoszone przez Ciebie koszty nie pomniejszają Twojego zarobku niemal do zera?

Myślę, że początek roku to idealny czas, aby zaplanować swoją biznesową ścieżkę na najbliższe 12 miesięcy.

Czas jest Twoim sprzymierzeńcem – pod warunkiem, że odpowiednio zaplanujesz biznesowe działania na cały rok!

 

Nie musisz dokładnie wszystkiego obliczać, ale zachęcam Cię do przemyślenia i zaplanowania kilku kwestii:

  • jakiego rodzaju rękodzieło będziesz tworzyć i sprzedawać?
  • gdzie będziesz sprzedawać swoje prace?
  • do jakiego odbiorcy będziesz je kierować?
  • w jaki sposób zadbasz o promocję swojej twórczości?
  • jak zoptymalizujesz zyski i straty, by być na plusie?
  • czym wyróżnisz się na tle konkurencji?
  • w jakich wydarzeniach branżowych weźmiesz udział?

 

Zastanów się, czym Twoje rękodzieło będzie się wyróżniać na tle konkurencji.

 

Odpowiadając sobie na powyższe pytania, zyskasz wiedzę dotyczącą wszystkich koniecznych działań, które powinnaś podjąć. To bardzo ważne, aby uświadomić sobie, że – niestety – sprzedaż rękodzieła nie kończy się na tworzeniu kartek okolicznościowych i albumów scrapbooking. Jest wręcz odwrotnie: od twórczości wszystko się dopiero zaczyna. A aby droga do sprzedaży była możliwa do przejścia, należy zaplanować poszczególne etapy podróży.

Drugie biznesowe postanowienie noworoczne scraperki

Drugim bardzo ważnym przedsięwzięciem wśród noworocznych postanowień scraperki przedsiębiorczyni powinna być chęć rozwoju. Zdaję sobie sprawę z tego, że w codziennej pracy i wśród mnóstwa różnych obowiązków trudno jest znaleźć czas i energię na szkolenia biznesowe, ale naprawdę warto. Jeśli zaplanujesz naukę już na początku roku, jest duża szansa, że uda Ci się na nią wygospodarować trochę czasu w określonym z góry terminie. Zastanów się najpierw, w jakiej dziedzinie chciałabyś się podszkolić. To może być jakaś nowa dla Ciebie technika scrapbookingowa, która pozwoli Ci poszerzyć ofertę produktową, ale możesz wybrać coś, co nie wiąże się z rękodziełem lecz z ogólnie pojmowanym prowadzeniem biznesu.

Ucz się nowych rzeczy i pozwól rozkwitać: sobie i swojej firmie!

 

Bardzo popularne są szkolenia dotyczące reklamy w internecie, albo takie związane z umiejętną organizacją czasu pracy. Pozwól sobie na chwilę refleksji i znajdź swoje słabsze strony, które będziesz chciała wzmocnić w 2022! Następnie wyszukaj dostępne szkolenia – stacjonarne lub online – i działaj!

Trzecie biznesowe postanowienie noworoczne scraperki

Trzecie postanowienie dla scrapującej bizneswoman może brzmieć: pozwól sobie pomóc. Większość z nas żyje w jakimś dziwnym przekonaniu, że nikt nie zrobi danej rzeczy lepiej niż my sami. W efekcie praca na własny rachunek to zazwyczaj znacznie więcej niż pełen etat. Brakuje nam czasu na odpoczynek, na przyjemności, na życie rodzinne. Chodzimy zestresowane, sfrustrowane i zmęczone. Czas powiedzieć stop! Uwierz, że naprawdę są rzeczy, które możesz zdelegować innym i Twoja firma od tego nie padnie!

Im więcej rzeczy zdelegujesz innym, tym więcej czasu zostanie Ci na tworzenie pięknego rękodzieła.

 

W zależności od tego, jak wygląda sytuacja finansowa Twojej firmy, masz do wyboru różne rozwiązania:

  1. zatrudnij pracownika, który będzie odpowiedzialny za określone z góry zadania – w ten sposób zyskujesz stałą pomoc, ale i stałe obciążenie finansowe w postaci wynagrodzenia dla pracownika;
  2. podejmuj współpracę dorywczo, np. w oparciu o umowę zlecenie lub o dzieło – korzystasz z pomocy i płacisz za nią tylko wtedy, kiedy naprawdę jej potrzebujesz, np. w najbardziej gorących sezonach pracy: ślubnym i bożonarodzeniowym;
  3. możesz ułatwić sobie pracę, nie rezygnując całkowicie z samodzielnego wykonywania danego obowiązku, ale korzystając z programów, aplikacji i narzędzi, które tę pracę przyspieszą i nieco zautomatyzują – masz do wyboru szereg programów i narzędzi, zarówno darmowych jak i płatnych, dzięki którym szybko wykonasz prostą grafikę (np. Canva), zautomatyzujesz prowadzenie księgowości (np. Comarch ERP), usprawnisz proces wysyłki zamówień (Apaczka) itd.

Wszystko zależy od Ciebie!

Pamiętaj, że w kwestiach biznesowych wszystko zależy od Ciebie. Jeśli jesteś osobą prowadzącą działalność gospodarczą, winy za ewentualne niepowodzenia nie będziesz mogła zrzucić na kogoś innego. Dlatego zachęcam Cię do stworzenia planu działania.

W twórczości bądź spontaniczna, w biznesie – zaplanowana 🙂

 

Nawet, jeśli jakieś nieprzewidziane okoliczności utrudnią Ci jego realizację, będziesz mieć jasno wyznaczone cele, do których postarasz się dążyć. W biznesie, w wielu kwestiach, nie ma miejsca na spontaniczne działania. Te pozostaw sobie na czas rękodzielniczej twórczości. Powodzenia w nowym roku!

3 postanowienia noworoczne scraperki – zmotywuj się i twórz!

5 stycznia, 2022

Odsłony: 7

Nowy rok jest niczym nowy rozdział książki, która zaangażowała nas emocjonalnie, a przy której pominęliśmy zapowiedź na okładce oraz powstrzymaliśmy się, by zajrzeć na ostatnią stronę. W rezultacie nie wiemy, o czym będzie ani jak się zakończy.
Rozpoczęcie kolejnego roku jest jak otworzenie zeszytu na czystej stronie. Nie zapisanej ani jednym słowem, bez planu na to, co chcemy na niej stworzyć. A może nie do końca? Możemy sobie wyznaczyć główne ścieżki, wzdłuż których chcemy podążać… i w tym niezwykle pomocne są postanowienia noworoczne w wersji dla scraperki!

Czuję, że podsumowanie masz już za sobą. Jeśli jesteś papierniczym freakiem albo wyznawczynią analogowych metod planowania, to zapewne wszystko skrupulatnie zapisałaś na kartce papieru. Jeśli natomiast wolisz takie podsumowania w wersji przeanalizowania poprzedniego roku, to zapewne już dawno to przerobiłaś. Jak wiadomo, po podliczeniu przychodzi czas na postanowienia noworoczne i o tym nowym właśnie dzisiaj porozmawiamy.

Po pierwsze – poszerz horyzont

Nie każdy musi lubić zmiany i nowe wyzwania. Jeśli nie chcesz, nie rzucaj się na głęboką wodę, tylko dlatego, że nie chcesz odstawać od innych. Czasem wystarczy zrobić mały krok do przodu i na bazie tego, co już znasz i kochasz, stworzyć coś delikatnie odmiennego.

Na przykład na co dzień zajmujesz się głównie kartkami, zaproszeniami, albumami czy exploding boxami, więc masz już praktyczne umiejętności, które możesz przekształcić, tworząc layout. Na początku jakaś baza HDF w nieskomplikowanym kształcie albo nawet płótno na drewnianym stelażu (można zakupić w wielu sklepach stacjonarnych). Do tego odrobina farby, ulubione zdjęcia i koniecznie papier oraz elementy do wycinania bądź uwielbiane przez nas kwiaty. Na koniec szczypta magii (może być w postaci brokatu, jeśli jesteś sroką jak ja) i gotowe. Później z każdym kolejnym razem dodasz coś więcej lub zmienisz format bazy. Gdy poczujesz się pewniej, zaczniesz zgłębiać temat i od tego jest już niewielki krok do mix mediowania!

Kwadratowa baza, zatrzymane wspomnienie i ozdoby – prosty przepis na LO.

 

Oczywiście layout to jedynie przykład. Tak naprawdę może to być cokolwiek, czego wcześniej nie robiłaś, a przeglądając pracę w nieznanej Ci formie, wzdychasz przeciągle. Dla jednych to jest album, dla innych box, a dla jeszcze innych przygotowanie drewnianej skrzyneczki.

Teraz bardzo popularne są LO z wykorzystaniem tamborków, które całej pracy nadają nieco inny klimat.

 

Ciekawą alternatywą jest również poszerzanie swoich umiejętności nie jedynie o techniki scrapbookingu czy decoupagu, ale na przykład o sztukę zaplatania sznurków, czyli makramę! Internet przepełniony jest poradnikami na proste sploty i pomysły dla początkujących, przy których na początku nie musisz wykazywać się żadną znajomością tematu.

Nie tylko złapie sny, ale i ozdobi dom oraz będzie wzbudzał zasłużony zachwyt.

 

Po drugie – wyżywaj się artystycznie tworząc bez planu, czyli sztuka dla sztuki

Drugie postanowienie noworoczne bezpośrednio łączy się z art journalem. To nic innego jak artystyczny dziennik. Może być pamiętnikiem, sprawozdaniem z codziennych wydarzeń bądź z konkretnej podróży albo Twoim miejscem na twórcze eksperymentowanie. Robiąc prace na zamówienie lub dla znajomych, rodziny, albo zwyczajnie dla siebie, często mamy jakiś plan działania albo chociażby pomysł. I nie ma w tym nic złego, ale w takim poukładanym procesie tworzenia, może czasem zabraknąć tej szczypty spontaniczności i braku stresu, że coś się nie uda.

Jeśli zależy Ci na zapiskach, możesz je robić w dowolnym miejscu i nie musisz się martwić, że jakoś zasłonisz dekorację. Sama zobaczysz, że taka strona nabierze wtedy tylko uroku!

 

W przypadku takiego kreatywnego dziennika wyzbywamy się wszelkich ram i granic. Pozwalamy sobie przy tym na czysty wyrzut artyzmu, który płynie nam we krwi. Myślę nawet, że można z tego zrobić własne wyzwanie, polegające na wybraniu kilku rzeczy (serwetki, wykrojniki, kwiaty, koronki, ścinki papieru) i zadaniu, że mamy z tych właśnie drobiazgów stworzyć coś pięknego. Brzmi jak świetne ćwiczenie od nas dla nas. W każdym szaleństwie jest metoda, musisz ją tylko odnaleźć w swoich ukrytych pokładach kreatywności.

Do art journala możesz używać wszystkiego, nie tylko papieru scrapbookingowego. Wszelkie ścinki, kartki poplamione kawą, washi tape, koronki oraz przeróżne stemple – nadadzą mu niepowtarzalny klimat.

 

Po trzecie- nie musisz być bohaterką! Pozwól sobie pomóc

Nauka samemu jest ważna, bo to rozwija spryt i uważność, ale warto też poprosić o pomoc kogoś, kto jest otwarty na to, by nam ją dać. Mam oczywiście na myśli wszelkie warsztaty, które zazwyczaj są płatne oraz darmowe tutoriale, których na platformie You Tube jest wiele. Czasem wydaje się nam, że w danej dziedzinie wiemy absolutnie wszystko. Myślimy, że w poszukiwaniach dotknęłyśmy wręcz dna, czując pod palcami początek wszystkiego. ALE! Może któraś ze wspaniałych dziewczyn robi swoją bazę albumową inaczej? Jest ona przy tym bardziej wytrzymała, a przede wszystkim sposób jej wykonania pozwoli Ci zaoszczędzić odrobinę czasu? A przecież dla człowieka nie ma nic cenniejszego niż czas, a dla scraperki nic bardziej upragnionego niż baza z gwarancją wytrzymałości. Moim prywatnym zdaniem, mistrzynią albumową, która dzieli się swoją wiedzą w Internecie, jest Asia.

Powyższy film jest początkiem serii, w której Asia tworzy album z jednego z Tajemniczych Pudełek od Lemoncraft.

Z czyjejś pomocy warto też skorzystać w przypadku gdy chcesz spróbować czegoś bardzo nowatorskiego lub wykorzystać ciekawe i nowe dla Ciebie techniki.

Bogate kompozycje dla wielu mogą stanowić problem i niepotrzebnie paraliżować całe ciało. Szczególnie, gdy łączymy kwiaty, z papierowymi elementami oraz z plastikowymi dekoracjami.

 

Jeśli jednak masz już ogromne doświadczenie w scrapbookingu i czujesz, że pomoc w postaci warsztatów, nie jest Ci potrzebna to mamy dla Ciebie coś nieco innego… Wyzwania, których zadaniem jest przede wszystkim inspiracja i rozbudzanie zmysłów twórczych! Przydane są szczególnie w momencie, gdy za oknem od kilku dni pada deszcz. Ty siedzisz przy biurku z ogromną chęcią do działania, ale brakuje Ci tej iskierki. Wtedy z pomocą przychodzi moodboord od Lemoncraft na dany miesiąc!

Przykładowy moodbord, wybrałam lipcowy stąd ta ślubna tematyka.

 

A tutaj jedna z prac, inspirowana klimatem mapy myśli, przygotowanej przez Lemoncraft.

 

Gdybym miała podsumować te wypisane powyżej postanowienia noworoczne trzema wyrażeniami, to byłyby to:

  • nie bój się nowości,
  • pozwól sobie na odrobinę szaleństwa
  • wypływaj na nieznane wody w towarzystwie kogoś bardziej doświadczonego.

A moje postanowienia noworoczne? Czerpanie garściami z pasji, która daje mi wytchnienie i napęd do działania. Brzmi banalnie, ale czasem gdy biegnie się zbyt szybko, można o tym zapomnieć.

Witaj na blogu

Kochamy scrapbooking, kartkowanie i wszystko co z tym związane. Jest nas dwie i wspólnie staramy się jak najmocniej przekonać Cię do twórczego sposobu na życie :-) O nas
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • YouTube

Wyszukaj na blogu

Pinterest

Blog pod patronatem marki Lemoncraft

logo lemoncraft

Follow

Copyright © 2023 · Theme by Blog Pixie