Views: 783
Dzień dobry w Hobbyday!
Ja mam na imię Ania i jest to mój pierwszy, wyjaśniający cokolwiek wpis w tym jakże pięknym miejscu! Och, jak bardzo chciałam go napisać! Jednak od słów do czynów – droga nie zawsze lub nie dla każdego – jest gładka, wygodna i krótka. Przyznam Ci się, że te moje ścieżki biegnące od postanowień do działań – raczej mają tendencję do wydłużania ale podjęłam decyzję, że nie będę się poddawać.
Hej, Ania, powiedz mi, o co właściwie chodzi?
No tak! Przejrzałaś mnie! Nic nie dzieje się samo ani przypadkiem, tak więc i ja nie piszę dzisiaj do Ciebie bez powodu 🙂 Pozwolisz mi na kilka minut opowieści?
Jestem pasjonatką rękodzieła od wielu lat, jednak to scrapbooking skradł moje serce na dobre i tak od 2009 roku nie umiemy się rozstać. 3 lata później, moja przyjaźń ze scrapbookingiem przerodziła się w pracę, a pasja stała się czymś więcej niż tylko miłością do drobnej wytwórczości ręcznej w zaciszu domowym. Dlaczego tak się stało?
Bo zapragnęłam więcej.
Zapragnęłam więcej wiedzieć, więcej się nauczyć, więcej próbować i wiesz co? Zapragnęłam też mieć z tej całej pasji korzyść. Nie tylko tę dobrze mi znaną przyjemność z tworzenia do szuflady, z udziału w wyzwaniach czy ewentualnie obdarowywania znajomych i przyjaciół ale taką namacalną i konkretną.
A potem to już poszło z górki!
Choć przyznam, że stres przed pierwszą kartką przygotowaną na sprzedaż był całkiem spory. Co ja piszę, on był wielki jak słoń! Albo nawet 4 wielkie słonie! Plus duże stado jeleni. 2 lata spędzone na tworzeniu prac z papieru głównie na sprzedaż, pokazały mi świat scrapbookingowy z zupełnie innej strony. I niestety była to również ta nieco ciemniejsza strona „handmejdu” – czyli życie w biegu, ciągły brak czasu oraz efektów czy przemęczenie. Do tego wszystkiego doszedł też całkiem zwyczajny brak wiedzy na temat prowadzenia biznesu. Dlaczego napisałam „całkiem zwyczajny brak wiedzy”?
Bo czy ucząc się coraz to nowych form tworzenia albumowych rozwiązań – znajdujesz czas, by odpowiedzieć sobie na pytanie co z tą wiedzą i umiejętnościami zrobisz potem?
No raczej nie, bo właśnie cieszysz się chwilą poznawania nowych umiejętności. To naturalne i całkowicie zrozumiałe.
I tak oto doszłyśmy do sedna…
Wiem, nieco przydługa ta moja historia, jednak tak bardzo chciałam Ci o niej opowiedzieć! Chciałam też przekazać Ci w niej, że właśnie po to powstała inicjatywa o nazwie Hobby Day! Bo Hobby Day to niewielka grupa pasjonatek scrapbookingu, które chcą zadbać o to, byś nie tylko scrapowała pięknie ale też mądrze i na dodatek z sukcesem! I to jest nasza siła napędowa do dalszych działań – pomóc Tobie tak, byś mogła poukładać Swój scrapbookingowo-biznesowy świat.
To jak? Wchodzisz w to?
Jak to będzie wyglądać?
Zaplanowałyśmy dla Ciebie 4 ścieżki, którymi możesz podążać wspólnie z nami:
1. Scrapbooking
2. Motywacja
3. Organizacja pracy
4. Scraperka i biznes
Od razu zaznaczę, nie da się iść po mądry sukces, wybierając tylko jeden kierunek – to byłoby zbyt proste! Bez względu na to, który kierunek jest dla Ciebie obecnie najbardziej interesujący, warto wziąć pod uwagę to, że istnieją też 3 pozostałe!
Gdzie nas znajdziesz?
Po pierwsze: od grudnia prowadzimy dla Ciebie tę stronę, na której znajdziesz nasz bank pełen wiedzy. Zaglądaj regularnie, serdecznie Cię zapraszam!
Po drugie: fanpage na portalu Facebook (obecnie Meta), profil na Instagram oraz Pinterest. W tych miejscach publikujemy da Ciebie pigułki wiedzy, czyli skrócone, nasycone merytorycznie wpisy/porady. Polub, zaobserwuj – bądźmy w kontakcie!
Po trzecie: mamy też newsletter HobbyDay – czyli listy, które będą regularnie lądować w Twojej skrzynce e-mail, pod warunkiem, że się na niego zapiszesz! Formularz zapisu znajdziesz na stronie głównej oraz w każdym blogowym wpisie. Mam nadzieję, że właśnie przekonałam Cię do tego, byś została z nami.
Listy w newsletterze, piszę do Ciebie ja – taką mam potrzebę i przyjemność jednocześnie, aby dzielić się wiedzą i doświadczeniem z moich kilkunastu biznesowych lat.
I to by było na tyle, ściskam, Ania.